Skuszona waszymi postami o zakupach biedronkowych i ja odwiedziłam dziś Biedronkę, zajechaliśmy do niej po drodze, bo do Biedronki zaglądam rzadko. Dużego wyboru już nie było, ale ponieważ uwielbiam kąpiel kupiłam dwie kule kąpielowe i Peeling myjący z żurawiną Joanny.
Dzisiaj testowanie :)
Właśnie wiedziałam że czegoś zapomniałam ostatnio kupić - kul do kąpieli :D tam chyba kolczyki są w środku o ile się nie mylę?!:)
OdpowiedzUsuńTak w jednej z tych kul są kolczyki z naturalnymi perłami.
UsuńPeeling kiedyś miałam,ale kiwi. Żałuję, że opakowanie jest takie małe.
OdpowiedzUsuńTak, niestety opakowanie jest małe :\
UsuńJa również kiedyś ten peeling miałam ale też kiwi :) Są fajniutkie
OdpowiedzUsuńuwielbiam te peelingi do ciała ;)
OdpowiedzUsuńIle kosztują te kule ? :)
OdpowiedzUsuńTa z kolczykami ok 6 zł, a ta bez kolczyków coś ponad 2 zł.
Usuńpeelingi z Joanny są świetne :) może jutro pojadę i coś kupię :D
OdpowiedzUsuńmam obecnie ten sam zapach peelingu z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńładnie pachnie, jednak kul nie miałam.
peelingi z Joanny maja piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam na wersję z pomarańczą i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCzytałam recenzje tych kul. Kolczyki znajdują się w takim plastikowym opakowaniu, które... zajmuje prawie całą kulę! Dodatkowo każdy kolczyk jest inny. Także ja nie kupiłam tych kul ;)
OdpowiedzUsuńKule są nie za drogie, a co do kolczyków to mogą się trafić różne, ja na razie wypróbowałam tą bez kolczyków i jestem zadowolona :)
Usuń