Od producenta:
Przeznaczona dla cery zestresowanej, szarej z pierwszymi objawami zmarszczek.
Dzięki zastosowaniu unikalnego kompleksu witaminowo – mineralnego z krzemem i żelazem maseczka idealnie wygładza i pielęgnuje skórę. Hamuje procesy wiotczenia cery.
Dzięki zastosowaniu unikalnego kompleksu witaminowo – mineralnego z krzemem i żelazem maseczka idealnie wygładza i pielęgnuje skórę. Hamuje procesy wiotczenia cery.
Dzięki użytej kompozycji kolagenu z elastyną w sposób zdecydowany wygładza zmarszczki. Działa stymulująco i relaksująco. Dodatek allantoiny i panthenolu wzmacnia własności ochronne. Komfort użycia podnosi delikatny czekoladowy zapach.
Efekt działania maseczki: Gładka, odprężona i zrelaksowana cera.
Skład:
Sposób użycia: Nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, nie nakładać na okolice oczu i ust. Pozostawić na skórze 10-15 min. Zmoczyć palce ciepła wodą i kolistymi ruchami wykonać delikatny masaż. Następnie pozostałości zmyć ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu
Moja opinia:
Opakowanie saszetka o pojemności 10 ml. Saszetkę podzieliłam na dwa użycia. Konsystencja kremowa o zabarwieniu czekolady, zapach przypominający czekoladę, po nałożeniu na twarz średnio wyczuwalny. Maseczka nakłada się dobrze, nie spływa, nie zasycha.
Po nałożeniu czułam takie dziwne uczucie jak by skóra faktycznie dotleniała się. Po jej zmyciu skóra jest delikatnie oczyszczona i rozświetlona oraz gładka, nawilżona i miła w dotyku. Jeśli chodzi o skład to w maseczce są: glinka, wosk pszczeli, olej ze słodkich migdałów, pantenol, kolagen, elastyna, witaminy E i A oraz śladowe ilości olejku rycynowego, nie brakuje jednak chemii czyli konserwantów i barwników. Maseczka nie podrażniła mnie i nie uczuliła, plusem jest cena. Jak dla mnie maseczka jest takim średniaczkiem który warto wypróbować.
Uwielbiam kosmetyki o zapachu czekolady, toffi i kawy....! Wypróbuję wszystkie, bez względu na skrajne opinie zamieszczane w Internecie.
OdpowiedzUsuńDotlenianie i czekolada, to dziwnie brzmi. Wiem wiem, to tylko zapach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tej maski, ale lubię wszystko co czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńhmm czekoladowej maseczki jeszcze nie miałam , ale chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak czekoladowy budyń ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda i zapach na pewno ma uroczy :) Jestem ciekawa tej maseczki bardzo.
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie,jestem bardzo ciekawa tej maseczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta maseczka, z checią bym ją wypróbowąła
OdpowiedzUsuńhttp://aneczkaa123.blogspot.com/2014/09/moje-propozycje-ze-sklepu-sheinside-i.html
może kiedyś po nią sięgnę jeśli znajdę stacjonarnie
OdpowiedzUsuńOjeju,jaka fajna czekoladka :) Chetnie bym sie skusiła na taką maseczkę, mimo, że sredniaczek :P
OdpowiedzUsuńprzekonuje mnie to, że jest czekoladowa:D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, jakby naprawdę była z czekolady:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda jak tabliczka czekolady :) Szkoda , że z niej średniak .
OdpowiedzUsuńJak gdzieś ją spotkam, to pewnie się skuszę, mimo że nie powala :)
OdpowiedzUsuńchyba miałam -nie jestem pewna, ale to było jednorazowe miłe doświadczenie, nie widziałam jej dawno.... szkoda;/
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu może być :)
OdpowiedzUsuńNie lubię czekoladowych kosmetyków:P
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach i jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie :]
OdpowiedzUsuńCzekoladowy zapach kusi :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. I zapach musi być powalający.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona konsystencja przypominająca błotko :)
OdpowiedzUsuń