Zimowo i mroźno.

U nas zima w pełni. Mróz nie odpuszcza w nocy poniżej -15 st. C, a w dzień -10 st. C brrrrr... zima się zadomowiła, ale za to dzisiaj było słonecznie, śnieg mienił się w słońcu jakby miał w sobie drobinki diamentów, widok przepiękny:)

 Ale i taki mróz mnie nie odstrasza, od dziecka jestem zaprawiona sportem, ba! przy -10 st. C grało się nawet w nogę na treningach :) Lubię też biegać na nartach, teraz niestety brak czasu, bo szkraby dopóki małe to takie uwiązanie, ale trochę podrosną i znowu będę mogła więcej czasu poświęcać temu co lubię :)

Kilka zdjęć z dzisiejszego dnia, nie mogłam się oprzeć, widoki piękne.

 Sikorka o zachodzie słońca, wyjątkowo rozgadana, jest ich więcej ale ta jedna w ogóle się nie boi, można spokojnie stanąć pod drzewem i patrzeć się na nią i jej słuchać:)

 A tu już coraz bliżej zachodu, słońce coraz niżej a powietrze coraz chłodniejsze.

Dzisiejszy mroźny zachód słońca.

Podobno najgorsze mrozy jeszcze przed nami.