W sumie to nie taki nowy bo jest z nami juz kilka tygodni, jest wyjątkowo rozbrykany więc nazwaliśmy go TYGRYSEK. Oczko w głowie wszystkich domowników, jak wracamy z przedszkola to piersze co moje szkraby robią to witają się z kotkiem, on też za nimi tęskni przez cały dzień i cierpliwie na nich czeka.
Tutaj nasz Tygrysek bryka po drzewach
I jedną z jego ulubionych zabawek.
A to nasz poprzedni kotek, był z nami 4 lata, niestety instynkt był silniejszy, biegał za kotkami po całej okolicy (wszedzie teraz są rude koty ). Oddalał sie coraz dalej, czasem nie było go ponad tydzień, z jednej z wypraw już nie wrócił, nie wiemy co sie z nim stało. Chcieliśmy go kiedyś wysterylizować, wtedy zniknął na 3 dni, to był jego pierwszy gigant.
Nasz nowy kotek jest synem naszego poprzedniego kota, wzielismy go od sąsiadów.
Urocza kocinka mam nadzieję, że będą u Ciebie posty w których będziesz pisać co u niego słychać:))))
OdpowiedzUsuńObiecuję o nim pisać, broi i bryka co niemiera więc będzie o czym :)
UsuńJaki cudny! ♡ przepiękna kicia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Cudny jest to prawda, a jak głośno mruczy :)
UsuńAle przecudny kotełek:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńooo ale słodziak !
OdpowiedzUsuńJaki fajny Rudzik :D Kochaniutki jest :)
OdpowiedzUsuńKochaniutki jest i to bardzo :)
UsuńPamiętam jak moja Sabina była taka malutka :) Też była taka fajna :D W sumie dalej jest, ale takie małe są takie słodkie :D
UsuńŚliczny! Mnie się bardzo takie rudzielce podobają.
OdpowiedzUsuńDziękujemy:) My też w domu rudzielce uwielbiamy :)
UsuńŚwietny Tygrysio :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki i śliczniutki!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńOjej jaki uroczy kociak :)
OdpowiedzUsuńJa to jestem straszna kociara...
My też w domu lubimy koty:)
UsuńJaki słodziak :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJezusie! Identyczny jak Pan Tygrysek! :)
OdpowiedzUsuńBryka dosłownie jak tygrysek :)
UsuńAle piękny rudzielec :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie maleństwo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koteczek :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny i uroczy :D
OdpowiedzUsuńAle słodziak <3
OdpowiedzUsuńCudowny jest! ;)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak! Oby ten kotek był bardziej grzeczny i trzymał się blisko domu :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny :)
OdpowiedzUsuńkicia urocza :))
OdpowiedzUsuńświetna fotka na drzewie:))
OdpowiedzUsuńJaki cudny kiciuś :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ! :]
OdpowiedzUsuńSooooo cute! Bretty little thing!
OdpowiedzUsuńHave fun
Elisabeth
Słodziak :)
OdpowiedzUsuńJai słodki, moja kocicha jak była mała to też tak wyglądała:)
OdpowiedzUsuńKochany rudzielec <3
OdpowiedzUsuńAle fajny sierściuch :-)
OdpowiedzUsuńTygrysek jest wspaniały :) Mój Lucek siedzi całymi dniami z nami , wypuściłam go kilka razy ale znikał na kilka godzin, To było stresujące dla mnie bo on jest mały a dookoła terenu pilnują dorosłe koty ,no i te samochody :/ odbyłam rozmowę z weterynarzem i polecił mi go właśnie wysterylizować , w sobotę miał zabieg. Trwał 10 minut, potem kota musiałam pilnować cały dzień . Niby teraz nie będzie go ciągnęło daleko w teren i będzie spokojniejszy . No i nie będzie obsikiwać domu i zaznaczać terenu.
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ;) żałuję, że ja nie mogę mieć takiego tygryska :D
OdpowiedzUsuń