White Flower's Experience, maseczka z błota z Morza Martwego do skóry z problemami KLIK
INFORMACJA OD PRODUCENTA
Maseczka do skóry z problemami to legendarne błoto z Morza Martwego w jego najczystszej postaci. Błoto z Morza Martwego jest stosowane w formie maseczek i okładów błotnych już od starożytności, oczyszcza, odżywia skórę, regeneruje ją i pielęgnuje, regulując przy tym wydzielanie serum. Maseczka do skóry z problemami polecana jest przede wszystkim do pielęgnacji cery mieszanej i tłustej, szczególnie do skóry problematycznej.
EFEKTY STOSOWANIA MASECZKI DO SKÓRY Z PROBLEMAMI: Maseczka poprawi kondycję Twojej skóry poprzez oczyszczenie i ściągnięcie porów , co spowoduje zmniejszenie wydzielania się sebum i redukcję efektu „tłustej skóry”. Regularne stosowanie maseczki pozwala także w wielu przypadkach pozbyć się uciążliwych wyprysków skórnych. Widoczna poprawa kondycji skóry w większości przypadków nastąpi już po jednorazowym zastosowaniu maseczki.
SKŁAD
Maris Limus (100% błoto z Morza Martwego), Aqua, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid
Moja opinia:
Opakowanie saszetka o pojemności 10 ml, konsystencja gęsta, błotna, zapach również typowo błotny ale raczej delikatno błotny. Dodam że jest to produkt naturalny, nie perfumowany i bez konserwantów.
Maseczka dobrze się rozprowadza po twarzy i dosyć szybko zastyga, może powodować delikatne pieczenie lub zaczerwienieie skóry ( tak jest napisane na opakowaniu) ja nic takiego nie odczułam. Odczułam tylko że coś się dzieje ze skórą twarzy co znaczyło że maseczka działa. Maseczkę trzymałam na twarzy ok 15 min, następnie zmyłam, zmywa się bez problemu ciepłą wodą.
Efekty po zmyciu skóra jest miękka i gładka, dogłębnie oczyszczona, a co najważniejsze pory zwężone, cera zmatowiona, delikatnie napięta. Obietnice producena spełnione w 100%. Maseczka nie uczuliła mnie, nie spowodowała podrażnień. Sprawdziła się u mnie i ją jeszcze kupię. Na pewno można spotkać ją w Rossmanie cena ok 5zł.
taka cena i to, że mozna ja dostać stacjonarnie zachęca do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńA też sobie zaraz zapodam maseczkę :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki z błotem z morza martwego
OdpowiedzUsuńLubię takie maseczki,służą mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
całkiem fajne i wydajne :D
OdpowiedzUsuńlubię takie maseczki :) a i cenowo, jak dla mnie przystępnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://double-identity.blogspot.com
Pozdrawiam :)
miałam i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z błotem z morza martwego ;) muszę sięgnąć po tą maseczkę.
OdpowiedzUsuńProdukty z błotem z Morza Martwego czynią cuda :) Muszę się w nią zaopatrzeć :)
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić sobie zapas, bardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńFajne są te maseczki
OdpowiedzUsuń