Od producenta:
PEELING Z NASION TRUSKAWKI
Już w starożytności kobiety zauważyły, że złuszczanie naskórka korzystnie wpływa na wygląd skóry. Po takim zabiegu skóra jest gładka, miękka i gotowa do przyjęcia składników aktywnych. Peeling z suszonych, mielonych nasion truskawki to super baza do wykonania odżywczego peelingu.
Wskazania do Peelingu :
1. zmarszczki i rozszerzone pory
2. trądzik
3. łojotok skóry
4. przebarwienia skóry
5. rozstępy
6. cellulit
7. cera zmęczona, poszarzała
Działanie Peelingu
*Złuszczanie wierzchniej warstwy naskórka
*normalizacja procesów rogowacenia przy mieszkach włosowych, co uniemożliwia tworzenie się cyst łojowych, zaskórników i grudek
*ukrwienie skóry właściwej i stymulowanie samoregeneracji skóry.
*nasiona truskawki są bogate w witaminy polifenole o działaniu bakteriobójczym, regenerującym i ochronnym.
Sposób użycia: Peeling z nasion truskawek nałóż na zwilżoną twarz, omijając okolice oczu. Masuj przez 2-3 minuty. Następnie spłukuj wodą. Peeling z nasion truskawek możesz rozprowadzić też z Łagodnym Żelem Myjącym lub Aksamitnym Kremem Oczyszczającym Przeciwwskazania: nie stosować razem z kosmetykami zawierającymi kwasy owocowe teleangiektazje „ pajączki naczyniowe” trądzik różowaty stany alergiczne skóry stany zapalne skóry
Skład (INCI): Fragaria Vesca (Strawberry) Seed
TECHNICZNIE:
postać: mielone nasiona truskawki
waga netto: 10 g / cena 2,50 zł
opakowanie woreczek strunowy
Moja opinia:
Peeling ten ma charakterystyczny zapach ale nie jest to zapach truskawkowy tylko określiłabym jako nasienny, nasiona mają różną grubość są i drobno i grubiej zmielone. Po zmyciu skóra jest gładka i zmatowiona, jędrna i dotleniona a pory są zmniejszone i oczyszczone, twarz nabiera blasku. Jednak jest to peeling bardzo ostry ( wydaje mi się że bardziej ostry niż porzeczkowy, którego recencja ukazała się wcześniej na moim blogu tutaj) i jeśli macie skórę wrażliwą czy naczynkową to raczej nie polecam tego peelingu do twarzy. Peeling doskonale przygotowuje skórę do dalszych zabiegów, nie podrażnia nie powoduje uczulenia.
Stosowałam go zarówno sam z wodą, jak i z delikatnym żelem do mycia twarzy lub ciała. Wydajnść jest duża, ponieważ niewielka ilość wystarcza nam do użycia. Można stosować go również do całego ciała, albo niektórych obszarów np na uda, masaż peelingiem pobudza krążenie i dotlenia skórę, może to być pomocne w wlce z cellulitem. Jeśli miałabym wybierać to jednak bardziej odpowiada mi peeling z pestek czarnej porzeczki, ale ten również jest godny polecaenia.
ja mam naczynkową wiec lipa
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie :) przetestuję z przyjemnością :) uwielbiam wszystkie zdzieraki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
widzę, że coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńjuż kiedyś miałam peeling z nasionami truskawki ;)
Oooo bardzo fajny,jestem ciekawa jak by się u mnie spisał:))
OdpowiedzUsuńNie znam jestem ciekawa jak sprawdził by się u mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo go polubiłam :D
OdpowiedzUsuńnie mam skóry naczynkowej, więc dla nie idealny! :)
OdpowiedzUsuńooo, wart uwagi
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego peelingu, a wydaje się bardzo kuszący :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takim peelingu, ale chętnie bym go użyła ;)
OdpowiedzUsuńmam wrażliwą, naczynkową cerę, więc u mnie by się nie sprawdził, ale chętnie wypróbowałabym go do ciała :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam ostre peelingi, jestem ciekawa jak sprawdziłby sie u mnie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę zakupić takie zmielona nasionka do peelingu :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam,ale warto wypróbować, jak czytam tyle zastosowań
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie używałam peelingu z nasion truskawek, ale chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuń