Mydło błotno-solne z minerałami z Morza Martwego White Flower's klik.
Informacja producenta:
Mydło błotno–solne produkowane jest tradycyjną metodą z najwyższej jakości surowców naturalnych. Delikatnie myje, głęboko oczyszcza, poprawia kondycję skóry, może być stosowane codziennie. Sól i błoto z Morza Martwego posiadają wybitne właściwości regenerujące, pielęgnujące i odżywiające skórę, oraz wzmacniające jej metabolizm. Subtelna nuta zapachowa naturalnych olejków eterycznych pozostawi po kąpieli uczucie świeżości i odprężenia. Do każdego rodzaju cery, również wrażliwej i ze skłonnościami alergicznymi. Mydło nie zawiera konserwantów, syntetycznych nawilżaczy, plastyfikatorów.
Dostępne w drogeriach Rossman 100g kosztuje ok 8 zł.
Skład:
Moja opinia:
Mydełko ma kształt prostokątny, jest wygodne do trzymania w dłoni i mycia, nie wyślizguję się z rąk. Kolor mydełka czarny. Mydełko posiada maleńkie drobinki w swojej strukturze.
Zapach wyczuwalny, dość przyjemny, jest to subtelna nuta zapachwa naturalnych olejków eterycznych, jakiś czas utrzymuje się na skórze po umyciu. W trakcie mycia mydło pieni się dość dobrze, drobinki wyczuwalne w strukturze mydła działają jak przy delikatnym peelingu. Mydełka używam codziennie, do ciała i twarzy. Mydło nie podrażnia i nie powoduje uczuleń. skóra po użyciu mydła jest głęboko oczyszczona, zmatowiona i wygładzona, mydełko poprawia jakość cery. Sól i błoto z Morza Martwego posiadają właściwości regenerujące, pielęgnujące i odżywiające skórę i sądze że to dlatego mydełko tak dobrze się u mnie sprawdza. Powinno się dobrze sprawdzać u osób posiadających mieszaną, tłustą, normalną a nawet wrażliwą skórę, jednak uważałabym przy skórze suchej. Kolejnym plusem jest wydajność, kostka wystarcza na długo. Co do minusów to kiepska dostępność i trzeba uważać bo może szczypać w oczy. Podsumowując dobre mydło naturalne, delikatne dla skóry, świetnie myje i odświeża, likwiduje niedoskonałości na skórze.
Lubię takimi mydełkami myć twarz :) Chętnie sobie je sprawie, bo mam cerę tłustą, powinno się dobrze spisać.
OdpowiedzUsuńLubię mydło z błotem z Morza Martwego ;)
OdpowiedzUsuńLubię mydło z błotem z Morza Martwego ;)
OdpowiedzUsuńMam to samo mydełko, jest doskonałe :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie, już sam wygląd mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńobłędne jest :) ja je uzywam wlasnie do zwyklego oczyszczania twarzy po lub przed makijazem :) ewentualnie jak cos nieladnego sie na twarzy pojawi:)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrielakugla.blogspot.com/
Bardzo lubię takie naturalne mydełka, więc będę musiała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńjak będę na mieście to wpadnę do drogerii po te mydełko :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi nie tylko to mydełko, ale większość produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńale super mydełko :)
OdpowiedzUsuńWszystko było by fajnie, gdyby nie sodium tallowate w składzie. Mydłom produkowanym z tłuszczu zwierzęcego mówię STOP. To produkt nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mydłami w kostkach. Wolę te w płynie :)
OdpowiedzUsuńCzeka u mnie na przetestowanie ; PP .
OdpowiedzUsuńWidziałam je w Rossmannie, ale w końcu nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie mydełka i z chęcią kupuję...
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydła w kostce i chętne bym to poznała :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam , że już gdzieś to bydło widziałam, pewnie w rossmannie
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam je kiedyś i bardzo je lubiłam, szkoda tylko że brudziło strasznie :(
OdpowiedzUsuń