NEOBIO maseczka nawilżająca z bio aloesem i jagodami acai klik
Maseczka nawilżająca Neobio z bio-aloesem i bio-jagodami acai zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia. Do każdego rodzaju cery.
Składniki aktywne:
- wyciąg z acai,
- wyciąg z aloesu,
- bio-masło shea,
- bio-masło kakaowe.
Kosmetyki NEOBIO nie zawierają: silikonów, parabenów, parafin, syntetycznych środków barwiących, zapachowych i konserwujących, glutenu. W procesie ich produkcji wykorzystywane są wyłącznie składniki z rolnictwa ekologicznego. Wszystkie kosmetyki zostały przebadane dermatologicznie. Są odpowiednie dla WEGAN.
SKŁADNIKI: Aqua (Water), Alcohol denat.*, Glycine Soja (Soybean) Oi*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Isoamyl Laurate, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Rhus Verniciflua Peel Wax, Xanthan Gum, Euterpe Oleracea Fruit Oil*, Sodium Stearoyl Glutamate, Brassica Campestris Sterols, Tocopherol, Sodium Lactate, Lactic Acid, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Hyaluronate*, Parfum (Essential Oils), PCA Ethyl Cocoyl Arginate.
*składniki z certyfikowanych upraw organicznych
Moja opinia:
Maseczka znajduje się w saszetce o pojemności 7,5 ml, konsystencja kremowa, koloru białego. Skład bardzo dobry, kosmetyk naturalny, składniki z ekologicznych upraw, same plusy :)
Maseczka nie spływa z twarzy, przy nakładaniu mamy wrażenie jak byśmy nakładali grubą warstwę tłustego kremu, po odczekaniu ok 15 minut większosć maseczki zostaje wchłonięta przez skórę, ja to co pozostało wmasowuję w skórę i po jakimś czasie myję twarz żelem, ponieważ nie lubie tłustych warstw na skórze. Zapach bardzo przyjemny. A efekt to doskonale nawilżanie. Skóra jest miękka w dotyku, zdecydowanie gładsza i bardziej elastyczna. Uważam że maseczka byłaby świetna dla cery suchej ( ja mam normalną cerę i również się sprawdza). Maseczka nie uczuliła mnie i nie podrażniła. Obietnice producenta sa spełnione.
Maseczke możecie kupić na stronie drogerii www.martiniqa.pl.
Ja ostatnio używam częściej glinek niż maseczek :)
OdpowiedzUsuńu mnie też tak jakoś wychodzi, że maski poszły w zapomnienie :p
Usuńzachęcająca recenzja :)
OdpowiedzUsuńO super, że tak się sprawdziła u Ciebie ja jej nie znam jeszcze.
OdpowiedzUsuńDo mojej cery pasuje:) potrzebuję momentami dobrego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńPewnie bym się świeciła po niej :D
OdpowiedzUsuńZa formą saszetkową nie przepadam, ale sama maseczka wydaje się być świetna!
OdpowiedzUsuńja jeszcze niczego z neobio nie miałam
OdpowiedzUsuńnie miałam nic tej marki, a ten produkt kusi :)
OdpowiedzUsuńDobrze wypadła, chętnie bym ją wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam, ale nawilżenie każdemu czasem się przyda :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale widzę, że ma dobrą opinię :]
OdpowiedzUsuńAloes świetnie działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca do wypróbowania recenzja :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z aloesem :)
OdpowiedzUsuńGłęboko nawilżające maseczki nie są dla mnie, bo jestem właścicielką cery tłustej, ale jej skład mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń