Czekoladowa maska Kallos do włosów suchych od hurtowni fryzjerskiej uradka.pl
OPIS PRODUKTU:
Maska do włosów o cudownym zapachu czekoladowego budyniu przez to że jej specjalna formuła zawierająca ekstrakt z kakao, proteiny mleczne i keratynę która dogłębnie regeneruje włosy zniszczone i łamiące się. Dzięki aktywnym składnikom włosy pozostają jedwabiście lśniące i miłe w dotyku. Kremowa gęsta konsystencja jest idealna dzięki czemu maska nie spływa z włosów ale też idzie ją łatwo rozprowadzić na włosach. Już po pierwszym użyciu zauważysz efekty takie jak odżywione i lśniące włosy które łatwo się rozczesują, dodatkowym walorem tej maski do włosów jest to że włosy są podatniejsze na modelowanie.
Pojemność 275 ml, ale mozna ją dostac również w większym opakowaniu.
Skład : [źródło: wizaż]: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Hydrogenated Polysobutebne, Parfum, Cyclopentasiloxane, Dimethiconli, Panthenol, Theobroma Cacao Extract, Hydrolyzed Ceratin, Hydrolyzed Milk Protein, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Metchylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
W internetowej hurtowni fryzjerskiej uradka.pl maskę możemy kupić w cenie 5,49 zł.
SPOSÓB UŻYCIA:
Po umyciu włosów szamponem do włosów wmasować maskę na pięć minut po czym maskę dokładnie spłukać letnią wodą. Przy włosach mocno zniszczonych można przedłużyć czas działania nałożyć czepek oraz okryć ręcznikiem.
Moja opinia:
Maska
znajduje się w plastikowym słoiczku z nakrętką, dużym plusem opakowania
jest to że jest ono przeźroczyste dzięki czemu możemy kontrolować zużycie
produktu. Konsystencja maski jest typowa dla masek - gęsta, nie
ociekająca przez palce, dzięki czemu maska jest wydajna i łatwo sie ją nakłada, nie spływa po włosach.
Zapach cudowny mocno
czekoladowy ( aż chce sie ją jeść), pozostaje na włosach na jakiś czas.
Działanie: Maska ułatwia rozczesywanie włosów, bardzo fajnie
wygładza i nawilża je, stają się miękkie w dotyku i bardziej lśniące. Nie obciąża moich
włosów, nie podrażnia i nie uczula.
Myślę
że za tą cenę warto ją wypróbować.
z chęcią bym powąchała, skoro pachnie czekoldaką !
OdpowiedzUsuńohhh to i ja mam na nią chęć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńrównież jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnej maski tej firmy, muszę teraz to nadrobić bo właśnie wszystkie zużyłam :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją poznam skoro dobrze się po niej włosy rozczesują:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki Kallosa.
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć, lubię kosmetyki ułatwiające rozczesywanie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z Kallosa maskę do włosów przetłuszczających się i fajnie się spisywała :) Tej nie miałam , bo nie mam włosów suchych ;)
OdpowiedzUsuńMmm, już sam smak, to znaczy zapach do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Liryczny Zakątek
Planuję ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam na chwilę obecną trzy Kallosy (litrowe, a co!) jak wykończę jedno pudło to ją sobie sprawię :D
OdpowiedzUsuńU mnie również się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńCzekoladę wolę zdecydowanie jeść niż w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńZ produktami Kallos jeszcze nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńLubię maski Kallos, pewnie i tą czekoladową wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi służą maski tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam maskę kallos keratin;)
OdpowiedzUsuńNajlepsza na świecie! ;D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wypróbuję - uwielbiam czekoladowe i kawowe kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńWygląda inaczej niż bym sobie wyobrażała, jeśli chodzi o czekoladowy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńUwielbią tą maseczkę,a zapach masz rację-aż się chce jeść :D:D
OdpowiedzUsuń